XIV-XVII w. BRANIEWO w HANZIE

 

koga symbol Hanzy. Tego typu statki były masowo używane w średniowieczu również przez braniewskich armatorów i szyprów. Powrót statku był wielkim świętem nie tylko dla załogi, ale również dla mieszkańców, z których wielu związanych było z handlem lub szeroko rozumianą pracą przy transporcie morskim W połowie XIV wieku Braniewo jako jedno z 6 miast pruskich przystąpiło do HanzyZwiązku Hanzeatyckiego – organizacji miast handlowych Europy Północnej z czasów średniowiecza i początku ery nowożytnej. Była to potężna organizacja o silnym oddziaływaniu politycznym i wojskowym. W państwie krzyżackim do Hanzy należały również Gdańsk, Królewiec, Elbląg, Toruń i Chełmno. Braniewo będąc największym miastem Warmii i jego praktycznie jedynym portem morskim, odgrywało czołową rolę w handlu Warmii.

 

Edward II Plantagenet (1284-1327) król Anglii w latach 1307-1327 jako pierwszy w 1315 r. użył nazwy Hansa w liście do króla Francji Ludwika X Kłótliwego nadając nazwę związkowi na setki lat.  Staroniemieckiej nazwy Hansa, czyli „grupa” jako pierwszy użył w 1315 r. król Anglii Edward II (1307-1327), gdy ujął się za pokrzywdzonymi przez francuskich kupców kupcami z Lubeki i Hamburga u króla Francji Ludwika X Kłótliwego (1314-1316), a nie chcąc wymieniać wszystkich miast członkowskich użył tej odtąd powszechnej nazwy. Hanza dzieliła się na 4 kwartały, a w skład osobnej grupy pruskiej wchodziło sześć tzw. największych miast, które w 1347 r. wymieniano urzędowo zawsze w następującej kolejności: Chełmno, Toruń, Elbląg, Gdańsk, Królewiec i Braniewo. Przedstawiciele tych miast do końca XV w. spotykali się na osobnych zjazdach, których było 127, gdzie pod przewodnictwem Wielkiego Mistrza Zakonu Krzyżackiego obradowano nad sprawami handlowymi dotyczącymi państwa krzyżackiego, jak również i Hanzy

jedna z dawnych ilustracji dotyczących HanzyNawiązanie współpracy między Lubeką i Hamburgiem - obraz pochodzący hamburskiego prawa miejskiego z 1497 r.

Zasięg Związku Hanzeatyckiego w 1400 r. Na jasnozielonym obszarze pruskie miasta: Toruń, Chełmno, Gdańsk, Elbląg, Królewiec i Braniewo. mapa z H.F. Helmolt, History of the World, vol. VII, Dodd Mead 1902 Hanza był to od połowy XII w. związek kupców północnych Niemiec, a od połowy 1241 r. zrzeszenie miast, ochraniające, a następnie organizujące handel między strefą Morza Bałtyckiego a Europą Zachodnią. Inicjatorem związku była założona w 1158 r. Lubeka, od 1294 r. oficjalnie uważana za jego główne miasto. W XV w. Hanza dzieliła się na tzw. kwartały: wendyjski (miasta od Bremy do Gryfii, z Lubeką na czele), nadreński (Kolonia), saski (Brunszwik) i prusko-inflancki (Toruń, Braniewo, Chełmno, Elbląg, Ryga, Królewiec, Rewal i Gdańsk jako główny ośrodek). Decyzje zapadały na zjazdach regionalnych, a od 1358 r. na zjazdach ogólnych (Hansetage) i obowiązywały wszystkich członków. Na zjazdach ustalana była wspólna polityka handlowa i działania polityczne. W latach 1356-1410 miasta pruskie uczestniczyły w 49 zjazdach i 27 poselstwach Hanzy.  Rozwój Hanzy przypadał na 2. połowę XIII w., zaś kryzys gospodarczy XIV w. zmusił ją do zmiany strategii i szukania nowych rynków zbytu, co doprowadziło, m.in. do wojen z Danią, zakończonych zwycięskim pokojem w Stralsundzie w 1370 r. Dzięki przywilejom otrzymanym od: państw skandynawskich, Nowogrodu, Polski oraz innych ośrodków handlowych i krajów, uzyskała monopol na wymianę między wschodnią a zachodnią Europą. Hanza utrzymywała własne kantory handlowe, m.in. w Brugii, Bergen, Londynie, Nowogrodzie Wielkim i Kownie. W okresie świetności była to największa międzynarodowa organizacja gospodarcza. Związek miał bardzo ciekawą historię, jednak w XVII w. nastąpił jego upadek, spowodowany narastającą sprzecznością interesów, ale również rosnącymi interesami poszczególnych państw. Ostatni walny zjazd związku odbył się w 1669 r. w Lubece, w którym wzięły udział jeszcze tylko Hamburg i Brama.

ujście Pasłęki do Zalewu Wiślanego i Pfahlbude, gdzie znajdowała się karczma, komora celna gdzie pobierano cło palowe oraz Bolwerk – nabrzeże portowe, na którym wyładowywani załadowywano towary, zwłaszcza z większych jednostek  Tradycje morskie Braniewa. Ujście Pasłęki do Zalewu Wiślanego było miejscem, które przyciągnęło Krzyżaków a później osadników przybywających z Niemiec Zachodnich i zachęciło do budowy portu w śródlądowym mieście. Niemcy, którzy próbowali tu osiąść od 1240 r., znaleźli nie tylko osadę, ale także jakąś przystań. Kształt ujścia rzeki w XIII w. był zupełnie inny niż obecnie, bowiem była to delta z kilkoma odnogami wpływającymi do Zalewu. Po trzech powstaniach pruskich, tj. ok. 1277 r. Braniewianie ponownie przybyli, aby zbudować miasto w nowym miejscu. Uznano za celowe zbudowanie śródlądowego portu, a to wymagało uregulowania biegu rzeki i jej ujścia. Istniejący stan nie zapewniał drogi wodnej, dlatego powstała w XIII w. Pfahlbude (Buda Palowa) wskazuje, że regulacja rzeki była jednym z pierwszych zadań nowych osadników, którzy główny nurt skierowali właśnie w tym miejscu.

koga elbląskaPanorama z 1684 r. Krzysztofa Hartknocha przedstawiająca Braniewo od strony południowej. Widoczne zacumowane na Pasłęce statki i łodzie oraz prace stoczniowe na nabrzeżu. Widoczne budynki to zapewne spichlerze i szopy magazynowe.  W zasadzie od otrzymania praw miejskich w 1284 r. Braniewo było „warmińskim oknem na świat”, tj. miastem portowym z prawem składu. Miasto stało się autonomicznym organizmem w biskupstwie, dzięki posiadanym przywilejom, które dawały mu dużą niezależność ekonomiczną. Istotne były też bliskie relacje z Lubeką. W średniowieczu podstawą rozwoju miasta i głównym zajęciem mieszczan stał się handel, co wiązało się z korzystnym położeniem, a od połowy XIV w. przynależnością do Hanzy. Zarówno tradycja morska, jak i przykład Elbląga i Królewca, zachęciły Braniewo do nawiązania stosunków handlowych i politycznych ze Związkiem Hanzeatyckim. Co prawda anonimowy autor pod datą 1351 r. zapisał „W tym roku Stare Miasto Braniewo otrzymało od Lubeki prawa miejskie, ale włączenie do Hanzy według wiarygodnych informacji nastąpiło przynajmniej dziesięć lat później”, ale wydaje się to mało prawdopodobne, a przyłączenie miasta do Hanzy mogło nastąpić nawet ok. 1340 r. a najpóźniej w połowie XIV w. Miasto bardzo korzystało z przywilejów i swobody handlowej wynikającej z przynależności do Hanzy. Nie dość, że już wcześniej było stolicą (do 1340 r.), a później głównym miastem dominium, to od połowy XIV w. zostało jedynym miastem, a port braniewski jedynym hanzeatyckim portem Warmii. W tym czasie Hanza była już potężną i sprawną organizacją, która za pomocą silnej floty potrafiła zmusić do ustępstw nawet państwa. Głównymi produktami eksportowym były: len, zboże, chmiel, płótno lniane, które wywożono do Flandrii, Anglii, Inflant i Skandynawii.

Lubeka główne miasto Hanzy w okresie przynależności do Związku Hanzeatyckiego. W górnym rogu pieczęć Lubeki z 1280 r. Stąd pochodzili pierwsi osadnicy braniewscy, w tym Jan Fleming pierwszy sołtys oraz jego brat biskup warmiński Henryk Fleming.wyładunek towarów w Brugii Pierwszym znanym, zapisanym w źródłach faktem - nie tylko z racji przynależności do Hanzy, ale w ogóle o braniewskiej żegludze - jest wzmianka 1358 r., gdy kupiec braniewski Heyne Langhe (Hinrick Lange), dochodził swoich prywatnych roszczeń w związku z zarekwirowaniem jego kogi w pobliżu miasta Sluys. Było to w czasie walk hrabiego Flandrii Ludwika II de Male (1330-1384) z Antwerpią, wówczas najważniejszym centrum handlowym i finansowym zachodniej Europy. W wyniku konfliktu miasto to zostało włączone do hrabstwa Flandrii i na kilkadziesiąt lat utraciło wiele przywilejów, głównie na korzyść Brugii. Ów Heyne Langhe zapisany jako Hinrick Lange van Brunesberche, na dwóch zjazdach hanzeatyckich w Lubece w dniach 3.08.1358 i 24.08.1360 r. występując jako osoba prywatna, a nie przedstawiciel Braniewa, złożył skargę do starszych kantoru Hanzy w Brugii w związku ze stratami poniesionymi na skutek zajęcia jego kogi przez miasto Sluys. Z kolei po 2 latach ponownie domagał się rekompensaty obiecanej przez hrabiego Flandrii kupcom hanzeatyckim. Wniosek ten potwierdza tylko wcześniejszą przynależność Braniewa do Hanzy, gdyż bez tego braniewski kupiec nie miałby prawa z nim wystąpić. Langhe ocenił swoje straty na 1400 tarcz brugijskich, jednak dopiero po 6 latach i tylko dzięki pośrednictwu rady Lubeki, jego roszczenie zostało uiszczone, ale w wysokości 413 talarów. Dodać należy, że rywalizacja z Anglią budziła u kupców pruskich duży niepokój. Po 1370 r. nastąpił konflikt między kupcami pruskimi a angielskimi, wprowadzano nawzajem ograniczenia w handlu np. suknem. Doszło nawet do zerwania handlowych stosunków Prus z Anglią. Kolejna wzmianka o braniewianach pochodzi z maja 1364 r., gdy podczas dni hanzeatyckich armatorzy braniewscy Johannes Holzste, Hannecke Rode i Arnold Schof na podstawie skargi niemieckich kupców z Brugii zostali ukarani za niepodporządkowanie się zaleceniom Hanzy, czyli złamanie zakazu handlu z Flandrią.

Flagi morskie miast hanzeatyckich, które uczestniczyły w kampaniach morskich Zakonu Krzyżackiego. Jak wyglądała bandera braniewska w czasach Hanzy? Czy mogła przypominać braniewską chorągiew spod Grunwaldu? Miała przecież hanzeatycki styl…to tylko wymysł autora, ale…dobrze jest pomarzyć.  Pierwszym znanym i oficjalnym delegatem Rady Starego Miasta Braniewa na zjazd hanzeatycki w dniu 6.10.1368 r. w Stralsundzie był Gerhardus Sassendorp, rajca braniewski w latach 1368-1382. Kolejnym znanym delegatem w 1377 i 1389 r. był Johannes Trumpe, rajca w latach 1377-1402 i burmistrz w latach 1385-1386 oraz 1388-1402.  W 1379 r. delegatem był ówczesny burmistrz Johannes Rudolff, który tę zaszczytną funkcję sprawował w latach 1364-1382. W 1403 r. miasto na zjeździe reprezentował burmistrz Werner Schoneberg, rajca w latach 1384-1406 i burmistrz 1395-1406. Towarzyszyli mu rajcy Johann Ronefelt (rajca 1400-1403) i Johannes Schottele (rajca 1396-1414). W 1404 r. delegatem został rajca Johan Bachus. W 1405 r. Braniewo ponownie wysłało silną delegację w składzie: ponownie burmistrz Werner Schoneberg, burmistrz Johannes Sassendorf (rajca 1390-1410, burmistrz 1405-1407, i 1409), Johannes Botcher (rajca 1385-1421, burmistrz w 1408, 1409, 1411) oraz Leonardus Vicke (rajca 1397-1423, burmistrz 1420, 1423). Późniejsze akta miejskie nie odnotowują delegatów z nazwiska, co nie świadczy o tym, że ich nie było.

fragment panoramy Pawła Stertzla z 1635 r. wykonanej dla Szwedów. Widoczny bieg Pasłęki w XVII w. oraz zacumowane i płynące statki i łodzie. W tym okresie handel morski przeżywał regres, ze względu na trwającą wojnę trzydziestoletnią.duży port hanzeatycki w średniowieczu podczas pracy  tak to mogło wyglądać w Braniewie… port hanzeatycki w średniowieczu Port i stocznie w Braniewie. Miasto mogło pośredniczyć w handlu dalekomorskim, ponieważ szmaki i inne łodzie mogły wpływać rzeką z Zalewu Wiślanego, aż do centrum miasta. Port braniewski nie był pełnym portem morskim, a to z uwagi na swe niedogodne położenie, do tego portem ciasnym ze skromnymi urządzeniami przeładunkowymi. Warunki uniemożliwiały powiększenie portu. Zlokalizowany był nad Pasłęką przy obszarze Starego Miasta tuż poza murami miejskimi, ale w ramach ogólnego systemu obronnego. Miejsca wyładunku towarów według zarządzenia Rady Miasta z 1406 r. znajdowały się przy: Brücke (tzw. pomost, z kompleksem spichlerzy, na północ od miasta) nazywany też Salzbrücke (Most Solny) i Ladungsbrücke (most ładunkowy), Dornbusch (późniejszy Fischmarkt, obecnie Pl. Piłsudskiego), ujście Czerwonego Rowu (Rotwasser) i przy Bollwerk przy Pfahlbude, czyli w zasadzie port zewnętrzny wzmiankowany już w 1381 r. Na braniewskim przedmieściu Koźlin w XV w. postały spichlerze i szopy, do których zwożono towary z całej diecezji, a obok nich zbudowano karczmy portowe. W pobliżu Bramy Rybackiej (Fischertor, później Brama Wodna - Wassertor) znajdował się targ rybny (Fischmarkt) wzmiankowany po raz pierwszy w 1427 r. (ten znany z przed wojny targ rybny na Nowym Mieście po raz pierwszy wymieniono w połowie XVII w.). Rozwijało się i prosperowało miejskie kupiectwo i gildie żeglarzy, a dzięki handlowi morskiemu miasto szybko się rozwijało i bogaciło. Na prawym brzegu miasta, naprzeciw Bramy Kotlarskiej funkcjonowała wymieniana w 1452 r. (według innych źródeł w 1436) łasztownia (lastadia), czyli miejsce załadunku i rozładunku towarów w porcie, jednak później była to raczej mała stocznia budująca niewielkie jednostki jak: slupy, baty, promy i szmaki. Największymi statkami budowanymi przez te stocznie były łodzie ciągnione, szmaki i jachty. Ze względu na ożywione połączenia z miastami hanzeatyckimi wzrosło zapotrzebowanie na statki, a wiedza i umiejętności budowy statków były przekazywane z pokolenia na pokolenie. Statki zbudowane w stoczni braniewskiej mogły przewozić ładunek do 30 łasztów. Szmaka była widoczna w żegludze zalewowej już w XVI w., a w Braniewie po raz pierwszy wzmiankowana jest w 1559 r.  Kolejna stocznia funkcjonowała w Nowej Pasłęce, ale niewiele o niej wiadomo, poza tym, że specjalizowała się w budowie nieco większych statków, znajdowała się na lewym brzegu ujścia, w obszarze należącym do miasta. Statki budowane w braniewskiej łasztowni należały do armatorów lub grupy akcjonariuszy, np. w 1366 r. 1/32 kogi należała do wspomnianego Arnolda Schofa. Towary nie mogły dotrzeć z redy do portu, dlatego ładunki przeładowano na barki, a lżejsza żegluga na Pasłęce i na Zalewie była obsługiwana również przez szalupy, promy i inne małe statki. W drugiej połowie XVI w. wytwórcy takielunku z Braniewa byli członkami odpowiedniej gdańskiej gildii. Liczba pływających statków również nie mogła być duża. Kogi być może wpływały do portu, ale większe holki rozładowywano zapewne na redzie u ujścia Pasłęki, a niektóre zatrzymywały się na Głębi Piławskiej i tu były rozładowywane. Towar ładowano na szmaki, bordyny i jachty o nośności do 50 łasztów i dostarczano go do portu w Braniewie.

Koga hanzeatyckiego miasta Gdańska w okresie średniowiecza. Również flota braniewska była niewielka, a jej udział w wojnie trzynastoletniej szacuje się na 3-6 jednostek. Statki należały do braniewskich kupców lub spółek kupieckich. Jak wspomniano eksportowano głównie produkty rolne z Warmii, jak: żyto, owies, mąkę, chmiel, len, płótno i przędzę lnianą, miód, pierze, wosk, drewno i wyroby drewniane oraz skóry. Z kolei do Braniewa importowano: sól, śledzie i inne ryby morskie, wina, przyprawy korzenne, jedwabie, narzędzia gospodarskie, broń, żelazo, miedź, stal, ołów, szkło, olej i oliwę oraz papier. Samo pośrednictwo w warmińskim handlu przynosiły znaczne zyski braniewskim kupcom i żeglarzom, a do tego pobierano opłaty za skład towarów. Między innymi dlatego w 1401 r. rada miasta wydała zarządzenie o rozbudowie spichlerzy, a w 1452 r. wspomniano o rozbudowie łasztowni, miejsca załadunki i rozładunku statków. Jednak kraj był bardziej zależny od importu niż sam mógł wyekspediować za granicę.


HANZEATYCKIE PORTY

Kolonia (Köln, Cölln) największe miasto w Niemczech w czasach Hanzy miała ponad 40 000 mieszkańców. W średniowieczu miasto kwitło i było jednym z założycieli Związku Hanzeatyckiego. Hamburg w roku 1189 z rąk cesarza Fryderyka I Barbarossy uzyskał przywilej pobierania ceł nad Łabą i wtedy właśnie zdobył status Wolnego Miasta. W latach 1201–1227 znajdował się we władaniu Danii. W średniowieczu Hamburg stał się najważniejszym portem hanzeatyckim na Morzu Północnym i służył jako punkt przeładunkowy rozmaitych towarów, m.in. futer, zboża, sukna, śledzi i drewna. Jednak najbardziej popularnym towarem eksportowym Hamburga było piwo. Na ilustracji widoczne po lewej stronie statki konwoju.1684 r. Elbląg, autor Krzysztof Hartknoch 1684 r. Toruń, autor Krzysztof Hartknochpanorama Gdańska z 1575 r.


Żeglowność Pasłęki i Zalewu Wiślanego. Miasto korzystało w pewnym stopniu z udogodnień handlowych oferowanych przez Hanzę, nie mniej było mało znaczącym trybikiem w porównaniu z potęgami morskimi czy nawet średnimi portami. Duch przedsiębiorczości mieszkańców Braniewa tylko częściowo decydował o zakresie handlu morskiego, decydująca była żeglowność Pasłęki. Regulacja rzeki na odcinku od miasta do ujścia była pierwszą troską niemieckich osadników od końca XIII w. Wykonali dokładną robotę: wszystkie zakręty rzeki i wszystkie boczne ujścia rzeki zostały odcięte, a ujście przekopano obok Pfahlbude. Tam właśnie już w końcu XIII w. stała karczma prowadzona przez Polaka Krzyżamusa. Karczmę w 1378 r. przejął braniewski mieszczanin Goswin. Jednak samo położenie miasta-portu było niekorzystne - pomiędzy dużymi Elblągiem i Królewcem i z portem oddalonym o 8 km od ujścia Pasłęki. Rzeka była nie tylko wąska, ale i płytka, dlatego utrzymanie toru wodnego było stałą troską Braniewa i wymagało kosztownych prac pogłębiających. Tak więc należało uiścić opłaty za korzystanie z rzeki, co stało się konieczne, aby utrzymać żeglowność toru wodnego. Nie było to mało, bowiem ¼ pruskiej marki było wówczas znaczną sumą pieniędzy, mierzoną od wartości niewielkich ładunków przewożonych przez statki. Problemy bywały różne - co prawdo było to już po okresie hanzeatyckim, ale w 1699 r. jezuici mający działkę w pobliżu ujścia Czerwonego Rowu do Pasłęki spowodowali przez jakieś prace znaczne zamulenie koryta rzeki napływającym piaskiem, utrudniając żeglugę.

fragment mapy Prus z 1542 r. zwraca uwagę wygląd mierzei wiślanej z cieśniną piławską Do tego sam Zalew Wiślany był płytki. Pierwotnie korzystano z Cieśniny Bałgijskiej nadzorowanej przez Elbląg, a od 1425 r. przez Królewiec. Było to bardzo dogodne miejsce w mierzei skąd braniewskie statki wypływały bezpośrednio na Bałtyk. Niestety cieśnina zniknęła po wielkim sztormie w 1445 r., który spowodował również powstanie mielizn na wysokości Braniewa. Odtąd Braniewo musiało korzystać ze znacznie dalszej Cieśniny Piławskiej. Ponieważ żeglowność zalewu była sprawą przetrwania portu i handlu dla Braniewa i Warmii, wprowadzono wówczas specjalny lokalny podatek na przeprowadzenie prac pogłębiających tor wodny. W 1450 r. Wielki Mistrz zwrócił się z prośbą do biskupa, kapituły oraz Starego i Nowego Miasta Braniewa o kolejne wpłaty, napotkał jednak na opór. Nowe Miasto z poparciem biskupa stwierdziło, że nie ma nic wspólnego z zalewem, a Stare Miasto odmówiło do czasu zapłacenia przez Elbląg. Z kolei biskup i kapituła uważali, że wystarczająco zadbali o swój wąski wynoszący 1 milę odcinek zalewu.

Przepisy i podatki. Braniewo w celu uregulowania żeglugi i handlu morskiego za konieczne uznało wprowadzenie przepisów lokalnych, w tym celu Rada Miasta wydawała tzw. role (Rolle). Jedna z nich dotyczyła właścicieli szmak i wydana została w 1599 r. Wymieniono w niej armatorów szmak, a byli to starsi kompanii szyprów Heinrich Schultz i Jacob Litaw oraz właściciele Georg Kirsten, Peter Greber, Andreas Holtz, Steffen Brettschneider, Hans Meier i Urban Rode. Z tego wynika, że Braniewo miało wówczas znaczącą gildię żeglarzy, z których większość armatorów była patrycjuszami.

flota Hanzy w Kopenhadze 1368gdańska koga oraz sceny walki podczas abordażu w okresie średniowiecza  Wprowadzanie co raz większych jednostek pływających jeszcze bardziej pogłębiało różnice dzielącą Braniewo od większych „graczy”, bo nawet przy mozolnym i nieuniknionym pogłębianiu Pasłęki, możliwe było przyjmowanie tylko niewielkich statków. Stąd również danina na rzecz Hanzy była niewielka, przy 1/410 części ogólnej wartości importu i eksportu jaką na rzecz związku mieli uiszczać członkowie, Braniewo wpłacało w 1390 r. 2 grzywny (marki) i 2 skojce, gdy pobliskie Elbląg 42½ grzywny, Królewiec 50, a potężny Gdańsk 550. Przyjmując takie liczby roczny dochód Braniewa wynosił 27 tys. grzywien (marek), stawiając miasto najniżej w hierarchii miast pruskich, ale wpłata na Hanzę stanowiła tylko 0,3% całości. Również cło funtowe pobierane na wojnę z Danią w latach 1368-1370 wymagało wystawienia kwitu celnego (breve), z Braniewa było 5 kwitów, a z Gdańska 223. Autentyczność takiego kwitu potwierdzał odcisk pieczęci miasta. Pobór cła funtowego był uchwalany przez zjazdy hanzeatyckie kilka razy, co wykorzystali Krzyżacy wprowadzając go jako podatek krajowy dla miast pruskich. Wypłaty z kasy cła funtowego odnotowywano pierwotnie w księdze kamlarskiej Głównego Miasta Gdańska. Z wpisów tych wynika, że wypłat dokonywano zwłaszcza w celu finansowania wyjazdów. Według zachowanego w gdańskim archiwum oryginalnego protokołu, mistrz funtowy Johan Techwicz i radny Starego Miasta Braniewa Peter Lange (rajca w latach 1390-1413, burmistrz 1408-1409) jako przedstawiciel miast pruskich dokonali w dniu 19.10.1409 r. wypłaty 436½ grzywien i skojca na rzecz burmistrzów Głównego Miasta Gdańska i dwóch rajców. W końcowej klauzuli protokołu stwierdzono, że „dla pewnego świadectwa” został on odcięty od innego „listu”, co oznacza, że protokół został spisany dwukrotnie na jednej karcie papierowej. Wraz z realizacją wypłaty jedną część odcięto i przekazano przedstawicielowi zakonu, drugą zaś pozostawiono w kancelarii głównomiejskiej.

typowa hanzeatycka koga z załogą 40-60 marynarzy i zbrojnych  U ujścia Pasłęki znajdowała się Pfahlbude (Buda Palowa) jedyna na Warmii komora celna. Najczęściej tłumaczy się to dosłownie, że zbudowano tu dom na palach, ale prawdziwe znaczenie tej nazwy oznacza dosłownie „budę”, w której pobierano cło palowe (Pfahlgeld). Zarządzana była przez dwóch Panów Palowych (Pfahlherrn), wyznaczonych najczęściej na rok spośród rajców miejskich Braniewa. Funkcja ta istniała nieprzerwanie do 1772 r. Cło płacono od wszystkich towarów przywożonych i wywożonych Pasłęką, a stawka celna wynosiła 2/3 % wartości towaru, płatna przed wyładunkiem. Pfahlbude było bardzo istotnym elementem ujścia Pasłęki do Zalewu a opłaty obowiązywały wszystkie miasta warmińskie oprócz Nowego Miasta Braniewo, które partycypowało w kosztach utrzymania żeglowności Pasłęki. Ponieważ miasta zaskarżyły zbyt dużą wysokość opłat, w 1594 r. specjalna komisja biskupia ustaliła nowe, ale niższe stawki. Statki wypływały i wpływały po opłaceniu kilku srebrnych groszy, jednak główny dochód stanowiło cło od towarów opłacane przez kupców.

Niemieccy handlarze w drodze do hanzeatyckiego miasta Dodać należy, że od wielkiego sztormu w 1445 r. Cieśnina Piławska będąca jak obecnie jedynym wyjściem z Zalewu na Bałtyk, była strzeżona przez Krzyżaków, a od 1525 r. przez Prusy Książęce. Dlatego dużym problemem dla Braniewa była wysokość opłat celnych, gdyż kupcy i armatorzy uiszczali podwójne opłaty, tj. w Braniewie i Piławie. Władze warmińskie toczyły spór z urzędnikami Prus Książęcych o wysokość cła w Piławie, ponieważ ograniczało handel morski Braniewa, ale także Elbląga. Doszło do tego, że statki starały się unikać portu w Braniewie, który przez to stopniowo tracił na znaczeniu, a kupcy i armatorzy próbowali przekonać Hanzę, aby wywarła presję na Prusy Książęce, aby utrzymywało poprzednie kontakty handlowe.

Piraci atakują hanzeatyckie statki Na hanzeatyckich szlakach. Braniewscy kupcy i żeglarze jak na swoje możliwości, docierali do wszystkich ważnych portów Europy północnej i zachodniej. Najwięcej danych mamy o portach angielskich. Szyper i mieszczanin Tydeke Swarcz (Tydman Swart) popłynął w 1377/1378 do Scarborough i Newcastle, a Gerhard Voutere w 1378 r. do Anglii. Szyper i mieszczanin Konrad Grote (Kord Grote) w latach 1382/3-1384 pływał do Newcastle. Członek rady miejskiej Tideman Werner miał pływać do Londynu w latach 1409/1410-1441, obywatelstwo miasta otrzymał w 1431 r., a rajcą był w latach 1441-1456. Nie zawsze były to szczęśliwie zakończone podróże. Dokument z 1386 r. stwierdza, że braniewskiemu kupcowi Tydeke Swarcz angielscy kaprzy zajęli kogę u zachodnich wybrzeży Anglii. Właśnie w 1386 r. pruskie miasta Hanzy wytoczyły proces przeciwko Anglikom, a wśród skarżących było Braniewo. Pokrzywdzony Tydeke Swarcz twierdził, że utracił kogę z pełnym ładunkiem o łącznej wartości 425 marek, a niejaki Kord Grote domagał się 40 złotych marek za zrabowany statek, który do tego zatonął w pobliżu Scarborough (hrabstwo York). Z kolei list od rady Braniewa z 30.11.1400 r. wspomina o przypadkowym zatonięciu braniewskiego holka w pobliżu Rewala (Tallin). Szyprem był Heyne Schapisberg, a współwłaścicielami Reymer Styperok (burmistrz w latach 1383-1385 i 1388-1400) i Jakob Schof. Proszą oni władze Rewala o sprzedaż uratowanego ze statku towaru i wysłanie pieniędzy do Gdańska. Braniewianie pływali też na gdańskich statkach, m.in. w 1444 r. braniewianin Curt Cordes (Coerd Cordes) poniósł śmierć na statku gdańszczanina Hansa Seghebade powracającym ze Szkocji do Gdańska.

Braniewski Dwór Artusa na fragmencie prospektu Pawła Stertzla z 1635 r. Niejako świadectwem przynależności do Hanzy był braniewski Królewski Dwór Artusa (Königliche Artushof), nazywany także Junkerhof (Dwór Młodego Szlachcica), czy po prostu Hof (Dwór) i połączony był z bractwem Kurkowym, zwanym też św. Jerzego. Pierwsza wzmianka o budynku pochodzi z 1353 r., jednak ze sposobu opisu można wywnioskować, że wówczas Dwór istniał już od dłuższego czasu, być może od początku XIV w. Tego rodzaju domy odgrywały rolę kasyna dla zamożnych kupców i mieszczan, gdzie przy muzyce, jedzeniu i alkoholu dobijano targów handlowych. Takie budynki istniały w miastach należących do Związku Hanzeatyckiego, w tym również pruskich, gdzie powstały w Elblągu (1319), Gdańsku (1350), Malborku (1365), Królewcu (1369), Toruniu (1310). 


PORTY HANZEATYCKIE

port hanzeatycki w średniowieczuGdańsk w XVII wieku. Obraz Wojciecha Gersonaport hanzeatycki w średniowieczuTarg w Nowogrodzie. obraz A. WasnecowaPort w Brugii. Autor Simon Bening„Peter von Danzig” najsłynniejszy statek gdański z XV wieku


Ilustracja to rekonstrukcja wyglądu żołnierzy Zakonu Krzyżackiego – 1. Wielki Mistrz, druga połowa XIII w., 2. Kusznik miejski w służbie Zakonu (z Braniewa?), 3. Komtur Kuno von Dudeldorf (na nagrobku z 1323 r.). 4. wynajęty hanzeatycki kusznik z Gdańska, 5. Brat-rycerz (1399 r.), 6. Sierżant, druga połowa XIII w., 7. Pruski (lub mazowiecki) zaciężny. 8) Sierżant-kusznik, 1230–1380. Braniewo zwłaszcza w okresie krzyżackim było w trudnej sytuacji polityczno-gospodarczej. Miasto było własnością biskupów warmińskich i należało terytorialnie do państwa zakonnego, co powodowało podwójną zależność. Dokument hanzeatycki z 1368 r. stwierdza, że przedstawiciele sześciu miast pruskich, w tym Braniewa, mają zbierać się co roku w Malborku lub tam, gdzie Wielki Mistrz Zakonu Krzyżackiego aktualnie przebywa. Na spotkaniach tych omawiano sprawy handlu, rzemiosła czy żeglugi, ale przede wszystkim uzgadniano stanowiska z Zakonem. Podkreślało to trudną sytuację polityczno-gospodarczą pruskich miast hanzeatyckich, które należały przecież politycznie do państwa zakonnego, a gospodarczo do Hanzy, co zmuszało je do wykazywania elastyczności i lawirowania pomiędzy tymi potężnymi organizacjami. Z reguły na zjazd zapraszał Toruń lub Gdańsk, zaś Elbląg powiadamiał Braniewo i Królewiec. Na szczęście przyznane w akcie lokacyjnym z 1284 r. przywileje dawały miastu szeroką autonomię i niezależność od władzy biskupiej, a wszelkie próby ich umniejszenia powodowały bunty mieszczan, jak ten w latach 1394-1398 przeciw biskupowi Henrykowi Sorbomowi.

kusznik z okresu średniowiecza. Tak mógł wyglądać braniewski. Ponieważ w kontyngencie z 1395 r. było 3 kuszników, można założyć, że brali oni udział we wszystkich wyprawach Hanzy i Zakonu na Bałtyku Na wojennej „ścieżce”. Zanim doszło do wojen krzyżacko-polskich braniewianie angażowani byli w konflikty z udziałem Hanzy oraz Zakonu Krzyżackiego, choć trzeba przyznać, że ich udział był niewielki, tzn. proporcjonalny do znaczenia miasta w związku hanzeatyckim i państwie zakonnym. Dlatego wymagało od miasta znacznej aktywności zbrojnej i poświęcania sprawom wojskowym więcej uwagi niż inne miasta warmińskie. Przykładowo w 1364 r. grupa ponad 30 braniewian bierze udział w wyprawie krzyżackiej na Litwę, a w zbliżonym okresie wystawia kontyngent w ramach Hanzy.  Obowiązki hanzeatyckie daleko wykraczały poza normalne obowiązki w ramach zwierzchności biskupiej i nie były zatwierdzane przez dominium. Braniewianie byli zobowiązani do służby wojskowej, ale też stale ćwiczyli, m.in. na 2 strzelnicach miejskich, podczas turniejów rycerskich i wypraw zbrojnych. W mieście rzemieślnicy wytwarzali noże, miecze - wzmiankowany jest w 1346 r. ich wytwórca Herderus i kusze w 1420 r. prawo miejskie otrzymał Mattheus, wytearzający tę broń. Dodać należy, że podczas wypraw przeciw Litwie wystawiano głównie zbrojnych walczących konno, natomiast na wyprawy morskie byli to piechurzy i strzelcy. Również załogi wystawianych na wyprawy statków były uzbrojone i przygotowane do walki na morzu i lądzie.

Waldemar IV Atterdag (1320-1375) król Danii w latach 1340-1375. Początkowo władał tylko północną Jutlandią, stopniowo jednak odzyskał resztę Jutlandii, Zelandię i inne tereny spustoszonego i podzielonego kraju; w 1361 ponownie zjednoczył Danię przyłączając do niej Skanię i Gotlandię. Doprowadziło to jednak do konfliktu z Ligą Hanzeatycką zakończonego w 1370 r. podpisaniem niekorzystnego dla Danii traktatu stralsundzkiego. Zdjęcie kapitularz w Visby.1367 r. statki Związku Hanzeatyckiego pokonują flotę króla Waldemara IV Wojna Hanzy z Danią 1361-1370. Największy konflikt z udziałem Hanzy to wojna z królem Danii Waldemarem IV (1340-1375). Przyczyną była wojna celna, będąca w istocie konfliktem zbrojnym a nie handlowym, rozpoczęta przez Danię blokowaniem cieśnin sundzkich i opłatą celną od każdego statku i towaru. Decyzja o rozpoczęciu wojny zapadła na zjeździe w Gryfii we wrześniu 1361 r. po zajęciu przez Danię Skanii i Gotlandii. W 1362 r. Hanza poniosła porażkę, ale kontynuowała wojnę, z aktywnym udziałem państw pruskich, gdyż Duńczycy konfiskowali ich statki w Sundzie. Braniewianie uczestniczyli w zjeździe w Elblągu w lipcu 1367 r., na którym zawiązano porozumienie z ośrodkami niderlandzkimi w sprawie wspólnych działań. Na kolejnym zjeździe w dniu 11.11.1367 r. w Kolonii, również z udziałem przedstawicieli Braniewa, uzgodniono wspólną akcję związku, ustalając również liczbę okrętów, jakie miały wystawić poszczególne miasta. W stosunku do ośrodków pruskich ustalono, że „sześć siostrzanych miast pruskich” winno wystawić na wojnę 5 kog, a na każdym 20 kuszników. Ponadto miasta te, czyli: Gdańsk, Toruń, Królewiec, Elbląg, Chełmno i Braniewo, jak wszystkie inne, na pokrycie działań wojennych zostały zobowiązane do zapłacenia cła funtowego, który był obliczany od wszystkich towarów przepływających przez miasta Hanzy. W wyniku podjętych działań wojennych zniszczona została Kopenhaga a wojska Hanzy i sprzymierzonej Szwecji zajęły Skanię. Sukces przyniósł również korzyści dla miast pruskich, gdyż w 25.07.1368 r. otrzymały w posiadanie od króla Szwecji Albrechta Meklemburskiego (1364-1389)działkę koło zamku Falsterbo w Skanii, gdzie miały prawo prowadzić działalność gospodarczą z własnym wójtem. Nadanie to powtórzył pokonany Waldemar IV na początku 1370 r. W maju 1370 r. zawarty został pokój w Stralsundzie pomiędzy Danią i Hanzą, która potwierdziła swoje uprawnienia i swobody handlowe oraz gwarancje militarne, otrzymując 4 twierdze nad Sundem przekazane przez Danię na okres 15 lat, w tym właśnie Falsterbo. Oczywiście w wojnie tej wzięło również udział Braniewo, gdyż jest wymieniane w dokumentach z tego okresu. W kolejnym zjeździe w Stralsundzie w dniu 6.10.1368 r. uczestniczył braniewski delegat Gerhardus Sassendorp. Na tym zjeździe rozliczono zebrane cło funtowe oraz nałożono na miasta pruskie obowiązek dodatkowego utrzymania przez zimę 200 zbrojnych. Braniewo wymieniono też wśród pruskich miast otrzymujących plac w Falsterbo i na pewno okresowo delegowała tam swego przedstawiciela na stanowisko wójta zarządzającego placówką. Funkcję tą mieli pełnić na zmianę delegaci każdego z pięciu wielkich miast, już bez Chełmna, które utraciło poprzednie znaczenie. Pruska faktoria Hanzy istniała w Falsterbo ok. 100 lat. Jednym z wójtów wymienionym w 1388 r. był Hermann Hermanstorpe, a był to prawdopodobnie braniewianin Herman Hermansdorf, rajca w latach 1381-1397 i burmistrz Braniewa 1395-1397.  Kolejnym zyskiem było niezwykle bogate łowisko bardzo wartościowego gatunku śledzi koło Skanii, a dostęp do łowiska uzyskały wszystkie związkowe miasta pruskie. Kupcy pruscy przerzucili połowy na rybaków duńskich, od których odkupywali złowione śledzie, natomiast sami organizowali prace związane z soleniem, pakowaniem śledzi w beczki i transportem.

Mapa Gotlandii z roku 1626 autorstwa Andreasa BureusaAlbrecht Meklemburski (1338-1412) król Szwecji w latach 1364-1389 i książę Meklemburgii 1386-1412 jako Albrecht III. W 1364 wybrany królem Szwecji, na co nie zgodziła się większość szlachty. W efekcie siłą zagarnął tron. Wyjątkowo niepopularny władca. W 1387 opozycyjnie nastawieni możnowładcy szwedzcy rozpoczęli negocjacje z królową Danii i Norwegii Małgorzatą I. Doprowadziły one w 1388 r. do podpisania układu w którym poddawali się pod jej protekcję. Oznaczało to jawny bunt przeciw władzy Albrechta. Zakończył się on zwycięstwem opozycji szwedzkiej wspieranej przez wojska duńsko-norweskie nad niemieckimi oddziałami króla w decydującej bitwie pod Falköping (1389), a sam Albrecht dostał się do niewoli. Kolejne 6 lat spędził uwięziony. Dopiero 26.09.1395 zawarto za pośrednictwem Hanzy porozumienie między Albrechtem a Małgorzatą I. W zamian za odzyskanie wolności obiecywał on wypłacenie 60 tys. grzywien okupu. Hanza w zamian za poręczenie wypłaty w ciągu 3 lat, otrzymywała w zastaw Sztokholm od Albrechta. Jeżeli po upływie okresu poręczenia Małgorzata nie otrzymałaby całości sumy, Hanza miała przekazać jej to miasto.Przywódca Braci Witalijskich Klaus Störtebeker, pod którego wodzą przypadł szczyt pirackich sukcesów. Herszt jednym haustem wypijał 4-litrowy kufel piwa i nie można go było upić. W 1398 r. zakon zorganizował wyprawę na Visby. Atak był zaskoczeniem. Ci piraci, którzy przeżyli, rozpierzchli się, ale wtedy ruszyła Hanza i przeczesywała wszystkie zatoki, rozprawiając się także z tymi, którzy im pomagali. Ostatnia bitwa miała miejsce w 1401 r. – między Braćmi Witalijskimi a “Łaciatą Krową” – zamaskowanym okrętem wojennym Hanzy. Ujęto wtedy Klausa Störtebekera.Średniowieczne Visby wg Carla Gustafa Hellqvista, 1882 r.

 Z Hanzą przeciwko bałtyckim piratom. W 1395 r. ośrodki pruskie, w tym Braniewo aktywnie uczestniczyły w konflikcie pomiędzy regentką Danii, Norwegii i Szwecji Małgorzatą I a księciem Meklemburgii Albrechtem III (były król Szwecji, który ustąpił z tronu w 1389 r.). Ten ostatni jeszcze w dniu 24.02.1389 r. wynajął bałtyckich piratów tzw. Braci Witalijskich, którzy wywodzili się z byłych żołnierzy, przestępców i biedoty, do zaopatrywania obleganego przez Duńczyków Sztokholmu w żywność. Stąd wzięła się ich nazwa od dostarczanych wiktuałów, choć sami nazywali się Likedeelers (dzielący się po równo). Stali się postrachem Morza Bałtyckiego, a w 1394 r. pojawili się na Gotlandii zajmując w 2 doby jej stolicę Visby, będącą wówczas jedną z największych twierdz północnej Europy. Piraci zaatakowali też Malmo, Wyborg i wiele innych miejsc. Po upadku Sztokholmu i mając bazę na Gotlandii, bracia kontynuowali piractwo, stając się utrapieniem Hanzy, której statki musiały zabierać na pokłady zbrojnych, a nawet działa. Skutki ich działalności były katastrofalne dla państw nadbałtyckich. Dla przykładu w ciągu 1396 r. dostarczono do Lubeki 5 tys. ton śledzia, w porównaniu do 33 tys. rok wcześniej, nie wspominając o wzroście ceny z 16 do 72 marek lubeckich. Jednak w nadmorskich miejscowościach piraci ci byli wielbieni, bowiem część łupów rozdawali mieszkańcom. Ich legendarnym przywódcą był wismarczyk Klaus Störtebeker (ok.1360-1401).

Małgorzata I (1353-1412) władczyni Danii (od 1387), Norwegii (1387) i Szwecji (1389). Była córką króla duńskiego Waldemara IV. Dzięki powiązaniom dynastycznym oraz zręcznie prowadzonej polityce władała wszystkimi trzema królestwami skandynawskimi. W 1397 w Kalmarze doprowadziła do zjednoczenia Danii, Norwegii i Szwecji (unia kalmarska). Unia połączyła formalnie państwa skandynawskie na ponad 100 lat. Toczyła wojnę z Albrechtem Meklemburskim, który zrzekł się tronu szwedzkiego dopiero w 1405. Plagą na Bałtyku stali się korsarze wspierający Meklemburczyka w walce przeciw królowej. Ich główną bazą była Gotlandia, którą w 1398r.  zajął Zakon Krzyżacki. Próba jej odbicia z rąk krzyżackich w 1403 nie powiodła się. Zakon zwrócił ją Danii za okupem dopiero w 1408, w obliczu zbliżającej się konfrontacji z Polską i Litwą.Sztokholm pierwszy raz pojawia się w dokumentach w roku 1252. Rozwój miasta rozpoczął się w XIII wieku od części zwanej dzisiaj Gamla Stan – Stare Miasto. Za założyciela miasta uważany jest jarl Birger Magnusson, dzięki któremu miasto bardzo szybko uzyskało duże znaczenie w handlu. Na zjeździe w 1395 r. ustalono wyprawę wojenną Hanzy na Sztokholm, w której Braniewo otrzymało obowiązek dostarczenia 5 zbrojnych.  Do 1398 r. weszli oni w skład załogi hanzeatyckiej w Sztokholmie, nad którą zarząd wojskowy sprawowali przedstawiciele wielkich miast pruskich. Wszyscy ponosili straty. Królowa Danii Małgorzata I prosiła bezskutecznie o pomoc króla Anglii Ryszarda II. Hanza ponosząca bezprecedensowe straty musiała zareagować. Na zjeździe w 1395 r. ustalono wyprawę wojenną na Sztokholm, w której Braniewo otrzymało obowiązek dostarczenia 5 zbrojnych.  Do 1398 r. weszli oni w skład załogi hanzeatyckiej w Sztokholmie, nad którą zarząd wojskowy sprawowali przedstawiciele wielkich miast pruskich. Załoga widocznie nie musiała być zbyt liczna, bowiem Gdańsk musiał wystawić tylko 20, a Królewiec 10 zbrojnych. Braniewianie wystawili 3 zbrojnych i 2 kuszników, którzy mieli być wyposażeni w kosz dobrze wykonanych bełtów, 3 kusze (duża, średnia i mała) oraz zbroję, napierśnik, czapkę, żelazny hełm, metalowe rękawiczki i tarczę.

Bracia Witalijscy - piraci bałtyccy w XIV-XV w. fragment muru północnego zamku Visby. Był to jeden z prężnych portów bałtyckich i najsilniejsza gotlandzka twierdza. W latach 1394-1398 Visby było siedzibą piratów Braci Witalijskich, a w latach 1398-1408 we władaniu Zakonu Krzyżackiego. 1401. Egzekucja Klausa Störtebekera herszta piratów bałtyckich, tzw. Braci Witalijskich  W 1396 r. Hanza zorganizowała wyprawę morską przeciw Meklemburczykom i piratom Braciom Witalijskim. Miasta pruskie miały wystawić na tą wyprawę 12 statków pokoju (Friedeschiffe) i 350 zbrojnych, uzupełnione przez 6 statków z Lubeki. Piraci musieli być uciążliwi, bowiem na zjeździe w dniu 6.12.1395 r. Wielki Mistrz zobowiązał pruskie miasta hanzeatyckie do zebrania podatku od małych miast w Prusach. Braniewo miało zebrać podatek z terenu całego biskupstwa warmińskiego. Miasto zebrało wówczas 509 grzywien i 3 wiardunki. Ekspedycja karna ruszyła latem 1396 r. działając głównie wokół Gotlandii, czyli głównej bazy piratów witalijskich. Braniewo w tej wyprawie wystawiło 20 zbrojnych, gdy Gdańsk 140, Toruń i Elbląg po 80, a Królewiec 30. Braniewo i Królewic miały wyposażyć 1 nieduży statek, 1 sznikę i 1 barkę. Koszt 20 zbrojnych wystawionych przez miasto wyniósł 237 grzywien i 2 skojce, gdy tygodniowo konnemu płacono 1 grzywnę, a pieszemu zbrojnemu ½ grzywny. Podczas wchodzenia floty hanzeatyckiej do Visby sprzymierzone okręty gdańskie i duńskie omyłkowo stoczyły walkę biorąc się wzajemnie za piratów. Bitwę „wygrała” flota hanzeatycka, zatonęło kilka statków, a zawstydzeni dowódcy wycofali się do swoich portów, co pozwoliło piratom na kontynuację ich procederu.

abordaż w XIV w. Konrad von Jungingen (1355-1407) wielki Mistrz Zakonu N.M. Panny w latach 1393-1407. W polityce bałtyckiej zmuszony był stanąć do konkurencji z nowo powstałą unią kalmarską. Konflikt interesów, którego przyczyną było opanowanie przez Krzyżaków w 1398 r. Gotlandii, spowodował długoletnie napięte stosunki z Danią, Szwecją i Norwegią. Z Zakonem na Gotlandię 1398-1404. Pod koniec XIV w. do gry politycznej na Bałtyku przystąpił kolejny „wielki gracz” - Zakon Krzyżacki, czego efektem było zajęcie Gotlandii. Prawdziwym powodem wyprawy było zawarcie Unii Kalmarskiej pomiędzy Szwecją, Danią i Norwegią, której Zakon musiał stawić czoło obejmując strategiczną wyspę na Bałtyku. Decyzję o wyprawie na tą piracką wyspę ogłosił Wielki Mistrz Konrad von Jungingen na zjeździe wielkich miast w Malborku w styczniu 1398 r. Podjęte ustalenia przewidywały wystawienie 400 zbrojnych przez miasta pruskie i 1600 przez Zakon, a flota miała liczyć 10 kog, w tym 6 krzyżackich oraz 30 mniejszych jednostek. Wyznaczono też termin koncentracji na dzień 22.02.1398 r. Na tę wyprawę Braniewo otrzymało zobowiązanie dostarczenia 15 zbrojnych, natomiast Królewiec 35, Elbląg i Toruń po 95, a Gdańsk 160. Flota inwazyjna była znacznie większa, gdyż na 84 okrętach (w tym zapewne jakieś braniewskie) płynęło 4000 zbrojnych i marynarzy oraz 400 koni. Flota wypłynęła 17.03.1398 r. a 3 dni później desant wylądował pod zamkiem Västergarn (26 km od stolicy), który wobec błyskawicznego ataku na zaskoczonych piratów, szybko pada wraz z kolejnymi zamkami Varvsholm-Landeskrone i Slite. Najpóźniej, bo 5.04.1398 r. pada atakowana z morza i lądu „stolica” piratów Visby. Operacja krzyżacka zmusiła do opuszczenia wyspy Meklemburczyków i Braci Witalijskich, którzy uciekli do Finlandii, Bornholmu i Fryzji. W dniu 25.04.1398 r. flota i większość sił inwazyjnych powróciła do Prus, a na Gotlandii pozostała krzyżacka załoga, w sile 3 braci zakonnych, 300 zbrojnych i 100 koni. Ponadto Zakon i miasta pruskie utrzymywały na stałe na morzu 2 okręty dowodzone przez kapitanów z Gdańska i Królewca. Wyprawa zakonu krzyżackiego na Gotlandię w 1398 r. i okres jego panowania nad tą wyspą należą do największych osiągnięć militarnych Krzyżaków.

statki hanzeatyckie pod Kopenhagą wyprawa Zakonu Krzyżackiego na Gotlandię w 1398 r. Kusznicy w walce z piratami, być może braniewscy?  W listopadzie 1403 r. regentka Danii, Norwegii i Szwecji Małgorzata I wysłała na Gotlandię swoje wojska pod dowództwem Algota Magnusona. Wyspa została czasowo opanowana, ale bez stolicy Visby, co zmusiło Krzyżaków do szybkiej reakcji. W marcu 1404 r. z Gdańska wyruszyła kolejna wyprawa, na którą 4 wielkie miasta pruskie (bez Braniewa) musiały dostarczyć 300 zbrojnych. Kontyngent krzyżacki płynął na 60 statkach i liczył 3700 ludzi, w tym 2000 zbrojnych dysponujących 500 końmi. Początkowo udany desant poniósł jednak porażkę przy próbie zdobycia zamku Slite, co skłoniło von Jungingena do wysłania kolejnej wyprawy w kwietniu 1404 r. Flota inwazyjna koncentrowała się w Gdańsku oraz na Zalewie Wiślanym przy Cieśnienie Bałgijskiej (okręty i zbrojni Elbląga, Królewca i Braniewa). Armada 50-60 statków przewoziła 2000 ludzi, w tym 690 zbrojnych, 438 koni i 49 wozów bojowych. Po dotarciu w dniu 7.05.1404 r. na Gotlandię wysadzony desant opanował wszystkie punkty oporu Duńczyków. W tym samym czasie okręty pruskie rozgromiły w Kalmarze duńską flotę, co ostatecznie zmusiło Małgorzatę I do zawarcia rozejmu z Krzyżakami. Siły zakonne powróciły w dniu 12.08.1404 r. Nie można oszacować liczebności braniewskiego kontyngentu, który wziął udział w drugiej (w pierwszej miasto pominięto) wyprawie na Gotlandię, jednak ze względu na koncentrację części floty na Zalewie można założyć, że były w jej składzie braniewskie statki i kontyngent zbrojnych, do tego zasilony oddziałem biskupa warmińskiego, który koncentrował się we Fromborku. Co ciekawe Wielki Mistrz przed wyprawą polecił zabranie wszystkim zbrojnym 2 włóczni i tarczę oprócz standardowej broni i opancerzenia. Gotlandia pozostała pod krzyżackim panowaniem do 1408 r., gdy w obliczu wojny z Polską, za 9 tys. nobli angielskich zakon odsprzedał wyspę Duńczykom. Łącznie zakon w ciągu 10-letniej „polityki gotlandzkiej” wydał 70 tys. grzywien, z czego zwróciło mu się 20 tys. Przyniosło to zakonowi deficyt i odpływ gotówki ze skarbu tuż przed wojną z Polską i Litwą 1409-1411.


KONIEC BAŁTYCKICH PIRATÓW - "BRACI WITALIJSKICH"

Bitwa pod morska pod Helgolandem 1401 r., starcie Łaciatej Krowy” (Bunte Kuh) z statkiem piratów.Bunte Kuh „Łaciata Krowa“ - statek zasadzka na piratów z Bractwa Witalijskiego– autor von Hans BohrdtOkręt wojenny Hanzy - Bunte Kuh (Łaciata Krowa), i jej zwycięski powrót do domu 1404Reprodukcja obrazu Hansa Bohrdta -Die Bunte Huh (Łaciata Krowa)- stary hanzeatycki okręt wojennyOstatnia walka i schwytanie Klausa Störtebekera. Autor Johannes Gehrts 1855-1921 drzeworyt 1880 r. Egzekucja Braci Witalijskich w 1401 r., obraz Nicolausa Sauera, Hamburg z 1701 r. 20.10.1401 – na wyspie Grasbrook w pobliżu Hamburga ścięto 70 piratów tzw. Braci Witalijskich (szw. Vitaliebröderna) z Klausem Störtebekerem na czele. Bracia Witalijscy byli piratami działającymi na Morzu Bałtyckim na przełomie XIV i XV wieku.


Na stosunkach pruskich miast hanzeatyckich z Zakonem „rysą” stał się okres po Wielkiej Wojnie Zakonu z Polską, w której wzięły udział wszystkie ośrodki wystawiając własne chorągwie i jak cała armia zakonna wzięły udział w bitwie pod Grunwaldem w dniu 15.07.1410 r. Po klęsce grunwaldzkiej już 10.08.1410 r. posłowie z Torunia, Elbląga, Gdańska oraz Heinrich Flugge z Braniewa (rajca 1388-1421, burmistrz 1411-1416) pojawili się przed królem Władysławem Jagiełłą, którego uznali za swojego nowego pana, poprosili o przywileje, m.in. bezpłatne bicie monet i eksport zboża, nieograniczone posiadanie wejścia na Wisłę i Bałgi, niezakłócony handel w całym polskim królestwie i swobodny wybór biskupa. Mając na względzie korzyści ekonomiczne, miasta Hanzy, które ogarnęła ogólna panika, próbowały wyciągnąć jak najwięcej korzyści od nowego władcy. Po odejściu wojsk polskich spod Malborka i pokoju toruńskim nastąpiła krzyżacka zemsta na poddanych. Uciekł m.in. biskup warmiński Henryk Vogelsang (1401-1415), a poddanych pruskich dotknęły liczne obciążenia finansowe.

lubecki gulden z 1341 r.  Po klęsce pod Grunwaldem wielkie miasta pruskie wycofały się z aktywnej polityki hanzeatyckiej. Powodem było nie tylko zubożenie, ale i konkurencja Holendrów, Anglików, a także rozbieżności interesów wewnątrz Hanzy. Również państwo zakonne przeżywało trudności gospodarcze, co odbijało się na interesach pruskiej odnogi Hanzy. W okresie 1411-1414 zakon sprawował bezpośredni zarząd nad Warmią, a wprowadzone nowe podatki przyniosły krzyżakom 4100 grzywien. Podczas kolejnych wojen (głodowa 1414, golubska 1422) Braniewo również ucierpiało i to do tego stopnia, że w dniu 4.03.1425 r. rada miasta wystosowała pismo do przedstawicieli Hanzy w Malborku, że nie będzie mogła wysłać przedstawiciela na zjazd (Tagefahrt), ze względu na koszty, tłumacząc to koniecznością poprawy fortyfikacji miejskich na polecenie Wielkiego Mistrza. Korespondencja, która później nastąpiła najogólniej sprowadziła się do tego, że Hanza nie chciała zrezygnować z opłat za zjazdy, a miasto tłumaczyło się biedą. Jednak od kwietnia 1426 r. radni Braniewa ponownie brali udział w zjazdach, prosząc jednak ze zwolnienia z udziału w wyjazdach zagranicznych. Chyba nie do końca ich wysłuchano, bo już w 1427 r. musieli uczestniczyć w poselstwie do Danii. Gdy w 1443 r. przywrócono cło funtowe (Pfundzoll), z którego duże miasta pruskie otrzymywały 1/3 za udział w poselstwach hanzeatyckich, swoje roszczenie zgłosiło także Braniewo. Pozostałe miasta wyraziły zgodę, ale pod warunkiem, że w przyszłości zobowiąże się do wspólnego ponoszenia kosztów delegacji „w kraju i po za nim”, nawet jeśli podatek zostanie zniesiony. Braniewo to obiecało, dlatego w 1445 i 1446 r. otrzymało po 50 marek.

Paul Bellitzer von Russdorf (1385-1441) Wielki Mistrz Zakonu N.M. Panny w latach 1422-1441. W czasie rządów Bellitzera kontynuowane były wojny z Polską (wojna golubska, wojna polsko-krzyżacka 1431-1435) i wzrastało znaczenie stanów na terenie państwa krzyżackiego. W 1425 r. wysłał do Anglii z misją odzyskania pieniędzy burmistrza Braniewa Petera Benefelta. Henryk VI Lancaster (1421-1471) król Anglii w latach 1422-1461 oraz 1470-1471 oraz król Francji 1422-1453. To na jego dworze o odzyskanie pieniędzy krzyżackich bezskutecznie zabiegał burmistrz Braniewa Peter Benefelt.  Mimo zubożenia, miasto ze strony Krzyżaków spotkał niespodziewany „zaszczyt”. Otóż, we wrześniu 1424 r. nowy Wielki Mistrz Paul von Rußdorf (1421-1441) zlecił radzie Starego Miasta Braniewa zaszczytną, ale i delikatną misję. Po pierwsze nie skorzystał z „usług” potężnego Gdańska, a powierzył ją „swojemu wiernemu i ukochanemu” burmistrzowi Peterowi Benefelt (Petrus Benefeld). Był to zasłużony obywatel miasta, który był rajcą w latach 1411-1436 oraz burmistrzem w latach 1426-1428 i 1434-1436. Wielki Mistrz okazując mu wielkie zaufanie powierzył mu misję do Anglii, gdzie od Henryka VI Lancastera (1422-1461) króla Anglii i Francji miał się domagać oddania 19274 angielskich monet, jako rekompensaty za szkody wyrządzone przez Anglików wobec pruskich i liwońskich poddanych Zakonu Krzyżackiego. Szkody te zgodnie z listami długów powstały w latach 1411-1412 za panowania króla Henryka IV (1399-1413). Benefelt miał też uregulować kilka innych wzajemnych roszczeń kupców pruskich i angielskich. Co więcej zarówno Wielki Mistrz i cały Zakon szczegóły tej egzekucji pozostawili braniewskiemu burmistrzowi, zobowiązując się do uznania podjętych przez niego działań. Była to raczej zadanie z tych mission impossible, gdyż latem 1425 r. w Londynie przyjęty z honorami Benefelt wdał się w spór i wymianę zdań z tamtejszym członkiem Hanzy. Najwyraźniej nastąpiła sprzeczność interesów wśród członków związku hanzeatyckiego, ale nic więcej nie wiadomo. 

fragment panoramy Elbląga z 1684 r. K. Hartknocha. Statek wpływa do portu  port gdański w średniowieczu, na pierwszym planie rozładunek kogi Braniewo wysyłało delegatów na zjazdy kwartału pruskiego i zjazdy centralne, wpłacało składki na cele związku, dostarczało zbrojnych do akcji prowadzonych przez Hanzę, ale udział w tej organizacji, gdzie miasto było jednak „słabym ogniwem” zaczęło być uciążliwe. Przykładowo braniewscy delegaci unikali udziału w dorocznych spotkaniach w Malborku, tłumacząc się brakiem środków na wymagane wysokie „strawne”, jednak mieli do tego prawo jako pełnoprawny członek Hanzy. Nie był to wyjątek, gdyż na przykład Chełmno, bardzo aktywne w XIV w., najpierw wycofało się z udziału w zjazdach, potem w związku z dominacją Gdańska i Torunia z handlu, a w pierwszej połowie XV w. wystąpiło z Hanzy. Z kolei w latach 1422-1423 wielkie miasta pruskie, w tym nawet Elbląg i Toruń, właśnie ze względu na wysokie koszty, podjęły decyzję by Gdańsk był stale obecny na zjazdach Hanzy działając w ich imieniu, jednocześnie zwracając połowę kosztów poselstwa. W 1452 r. na koszty poselstwa miast pruskich do cesarza Braniewo, musiało wyłożyć tylko 10 grzywien, podczas gdy Gdańsk 800.

W Rzeczypospolitej. O tym, że miasta pruskie potrafiły również prowadzić politykę niezależną lub sprzeczną z wolą Hanzy i Zakonu, świadczy o tym przystąpienie w 1440 r. do Związku Pruskiego i ich udział w wojnie trzynastoletniej 1454-1466 po stronie polskiej. Podczas tej wojny mieszczanie Starego Miasta Braniewa aktywnie wsparli działania Związku Pruskiego, zmierzające do przejścia spod władzy Krzyżaków pod rządy króla polskiego Kazimierza IV Jagiellończyka. Flota braniewska uczestniczyła w działaniach na Zalewie Wiślanym i Bałtyku. W wyniku kończącego wojnę II pokoju toruńskiego od 1466 r. Braniewo wraz z całą Warmią weszło w skład Prus Królewskich. Do Hanzy w ramach Królestwa Polskiego przynależały wówczas Gdańsk, Toruń, Elbląg i Braniewo.

pieczęć Braniewa Po włączeniu do Polski Braniewo mimo kosztów nie zerwało kontaktów z Hanzą utrzymując je łącznie przez blisko 300 lat. Jednak z czasem aktywność Braniewa w Hanzie spadała stąd bywało, że jeszcze w XVI w. było mobilizowane przez wielkie miasta pruskie do większego zaangażowania w sprawy hanzeatyckie, o czym świadczy pismo rady S.M. Braniewa do Rady Miasta Gdańska z dnia 2.05.1559 r. Niemniej delegaci Braniewa brali udział w zjazdach hanzeatyckich w 1553 r. w Gdańsku, w 1554 r.  w Malborku czy w dniu 8.08.1557 r. w Lubece, gdy biskup Stanisław Hozjusz wstawił się za miastem, by go zbytnio nie obciążać finansowo uczestnictwem w związku. Na tym ostatnim Braniewo reprezentował Simon Winnepfennig rajca w latach 1499-1538 i burmistrz 1534-1538. Przynależność do Hanzy jeszcze się opłacała, gdyż na przykład w 1555 r. Merten Marquart (rajca 1543-1566, burmistrz 1561,1563,1564) poprosił dla syna wypływającego z towarami do Anglii o list zaświadczający, że jest z Braniewa.

wojenno-towarowa koga. Działania piratów wymusiły na Hanzie mustrowanie zbrojnych i uzbrajanie statków Był to już jednak okres końca takiego znaczenia Hanzy jakie prezentowała jeszcze w średniowieczu. Braniewo pozostało członkiem Związku Hanzeatyckiego jeszcze do końca XVI w., unikając jednak bezpośredniego zaangażowania w kosztowne dalekie podróże. Na przykład w 1580 r. Braniewo odpowiedziało Gdańskowi, że nie zjawi się na zjeździe kwartału pruskiego, gdyż jest tylko mało znaczącym członkiem Związku Hanzeatyckiego. Co prawda w 1598 r. dążąc do odnowienia Związku Hanzeatyckiego, na zjeździe w Lubece próbowano przywrócić znaczenie Hanzy, jednak nie na długo. W zjeździe tym udział wzięli przedstawiciele Braniewa. Ostatni zapis związków Braniewa z Hanzą odnotowują akta miejskie w 1604 r. Na XVII-wiecznym handlu morskim Braniewa mocno odbiły się wojna trzydziestoletnia 1618-1648 oraz okupacje: szwedzka 1626-1635 i brandenburska 1655-1663. Do tego stopnia, że od 1618 r. znacznie spadł ruch statków na Bałtyku, a w porcie braniewskim pobrano cło od zaledwie kilku statków, dlatego w 1624 r. proponowano zwiększenie cła palowego, a gildia armatorów w 1654 r. ledwie prosperowała. Co ciekawe jeszcze w 1681 r. rada miasta Braniewa podkreślała, że korzysta morskiego prawa żeglugi nadanego przez Hanzę, a braniewskie statki pływały wówczas do Szwecji, Danii i Holandii. Braniewo zachowało jednak pewne znaczenie jako centrum handlowe, nie tylko ze względu na swoje położenie przy żeglownym ujściu niedaleko zalewu, ale także dlatego, że miało bogate zaplecze, któremu brakowało innej trasy eksportowej.

Koga „koń pociągowy” Hanzy, jej zanurzenie dochodziło do 3 m, a nośność wynosiła 80 – 160 ton. Posiadała również ster zawiasowy. Z niemieckimi miastami hanzeatyckimi w średniowieczu łączyło Braniewo wiele charakterystycznych elementów wspólnych, jak: patrycjat, port, dwór Artusa, łasztownia czy powszechnie tak nazywany w Prusach szpital św. Jerzego. Mimo hanzeatyckich przywilejów w handlu, Braniewo nie mogło równać się czterema wielkimi miastom pruskim: Gdańskiem Toruniem, Elblągiem i Królewcem, ale w rozwoju i bogactwie znacznie wyprzedzało inne miasta warmińskie. Nie mogło też stać się dużym ośrodkiem handlowym, gdyż przepustowość portu była za mała, a Pasłęka nie była żeglowna w swoim środkowym biegu, co ułatwiłoby transport wewnętrzny. Współcześnie powinno to być przedmiotem naszej dumy, że Braniewo w średniowieczu było jedynym warmińskim portem, jedynym członkiem Hanzy i nazywane było warmińskim „oknem na świat”. Toteż ta przynależność do Hanzy weszła na zawsze do historii Braniewa i jest świadectwem wspaniałej, również morskiej tradycji miasta.


 

Źródła: Achremczyk S., Szorc A. Braniewo. Olsztyn 1995.; Wakar A. red. Braniewo. Z dziejów miasta i powiatu. Olsztyn 1973.; Ptak J. Wojskowość średniowiecznej Warmii. Olsztyn 1997.; Długokęcki W. Delta rzeki Pasłęki i port zewnętrzny Braniewa w średniowieczu. KW-M nr 4. Olsztyn 2000.; Bogdan D., Przeracki J. Urzędnicy Starego i Nowego Miasta Braniewa do 1772 roku. Olsztyn 2014.; Samsonowicz H. Hanza władczyni mórz. Warszawa 1958.; Buchholz F. Braunsberg im Wandel der Jahrhunderte. Braunsberg 1934.; Benninghoven F. Die Gotlandfeldzüge des Deutschen Ordens 1398-1408. Zeitschrift für Ostforschung, Jg.13. Marburg/Lahn 1964.; Poschmann A. Die Siedlungen in den Kreisen Braunsberg und Heilsberg. ZGAE Nr. 18, Heft 52-54. Braunsberg 1913.; Grulkowski M. Cło funtowe a działalność kancelarii Głównego Miasta Gdańska w XIV-XV w. RDSG, t. LXX. 2010.; Włodarski J. Die Zunft der Schmackenreeder in der Stadt Braunsberg. Unsere Ermländische Heimat, Nr 1 Ostern 2004.; Fornaҫon S. Braunsherger Segelschiffe und ihre Reeder von 1760 bis 1863. ZGAE nr 7 1987.; Kwiatkowski K. Die Teilnahme der preußischen Städte an der militärischen Aktivität der Landesherrschaft um die Wende vom 14. zum 15. Jahrhundert. Finanzielle Aspekte am Beispiel der Altstadt Elbing. Hansische Studien XXIII. Wismar 2019.; Lutterberg A. Zur Baugeschichte der Altstadt Braunsberg. ZGAE Nr. 19/1916, Heft 55-57. Braunsberg 1916.; Jenks S. England die Hanse und Preußen Handel und Diplomatie 1377-1474. Teil III:Anhänge. Böhlau Verlag Köln Wien 1992.; Burkhardt M. Der Hansische Bergenhandel im Spätmittelalter. Handel-Kaufleute-Netzwerke. Böhlau Verlag Köln Weimar Wien 2009.; Kunze K. Hansisches Urkundenbuch. Fünfter Band 1392bis 1414. Leipzig 1899.; Keussen H. Kölner Inventar. Erster Band: 1531-1571. Leipzig 1896.;   www.mgb-home.dewww.sladamihistorii.plwww.puntovita.plwww.gdanskstrefa.comwww.strefahistorii.pl

 

 

.